
Z tego co piszą chłopaki na forach dyskusyjnych, to jest ta sama świeca
zapłonowa, która normalnie występowała jako świeca typu OEM, czyli była
fabrycznie montowana w DT 125 tyle tylko, że pewnie jak znam życie
Yamaha sprzedawała go we własnym opakowaniu - kartoniku z napisem Yamaha
Genuine Parts, czy coś. Po wymiarach w sumie wszystko się tak naprawdę
zgadza, bo długość gwintu to jest równiutko 19 milimetrów. Świeca ma
rozwartość 20,8 mm, więc dokładnie tak samo, jak świeca oryginalna.
Dobre jest to, że ta sama świeca (fotki majcie poniżej i powyżej w tym poście) pasuje w sumie do wielu 125, 50 i nawet 200-setek i to o grubym rozstrzale, bo świeca pasuje nie tylko np. do RM'ki 80 ze starszych lat produkcji (rzecz jasna chodzi mi o Suzuki RM), czy tam do Yamahy DT w zasadzie wszystkich pojemności i roczników, jakie były, ale też do wybranych mniejszych modeli Aprilia, Derbi, Cagiva a nawet Peugeot. Cenowo jest jak dla mnie bardzo okej - można ją kupić za kilkanaście złotych. Pozdrawiam
0 komentarze: